środa, 13 lipca 2016

Coś z czegoś, czyli pudełeczko z odzysku.

Sama nie wiem, co chcę... 
Palce swędzą do działania, a jak myślę o kartkach to ochota przechodzi.
Znalazłam kompromis... spróbuję zrobić coś innego, zupełnie niepotrzebnego, dla czystej przyjemności :-)

Snując się po domu, szukając chyba wczorajszego dnia, bezsensownie zaglądam do lodówki i zauważam je....! 
Szkaradne, niebieskie, ale super okrągłe pudełeczko z serkami :-p

mam Cie !!!!  

Dawno nic nie altretowałam, więc z tym większą ochotą potraktowałam pudełeczko czarnym gesso 13arts, mgiełkami itp. 
Oczywiście nie mogło zabraknąć własnoręcznych kwiatów z foamiranu ! Pokolorowane listki odbiłam czarnym tuszem Archival.

Powstała taka szkatułka. Nie wiem po co, jedynie dla radości twórczej, ale nic to.... kogoś nim obdaruję :-) Najważniejsze, ze pomysł i wykończenie rodził się dzięki wyzwaniu 

Z UŻYCIEM CZARNEGO MEDIUM
na blogu Essy-floresy



Moja praca na wyzwanie 






Pozdrawiam i dziękuje za wszystkie opinie oraz komentarze :-)