Witam w, wreszcie ciepły, wiosenny dzień.
"Buszując" po scrapbookingowych blogach natrafiłam na wspaniałe, nowe kolekcje papierów.
Magiczna Kartka stworzyła dwie cudowne kolekcje.
Obie zachwycają swą grafiką i barwami. Poranna Kawa oraz Stalowe Niebo to najnowsze "dzieci" Magicznej Kartki.
Zapraszam do udziału w miłym rozdawnictwie i do udziału w Candy. Zobaczcie na blogu Magicznej Kartki, tylko, do ręki wachlarze lub inhalatory bo obie kolekcje zapierają dech :-)
sobota, 13 kwietnia 2013
piątek, 12 kwietnia 2013
Romantycznie, wiosennie, lekko i dla przyjemności :-)
Witam !
Ostatnio nabrałam ochoty do udziału w wyzwaniach. Zapytacie czemu?... Bo ktoś, kiedyś zarzucił mi, że jeśli nie biorę udziału w wyzwaniach, to znaczy, że nie potrafię robić tego co robię. Swoją postawą psuję swój warsztat pracy, już na wstępie wyrabiam sobie złą renomę i powinnam zaniechać scrapowania :-p
Tak więc, postanowiłam udowodnić wszem i wobec, że nie wstydzę się moich prac a jedynie przez skromność rzadko udzielam się w takich zabawach. Prezentuję zatem karteczkę, którą zgłaszam do dwóch wyzwań !!! A co, jak szaleć, to szaleć... na całego :-)
Pierwsze wyzwanie ogłoszone jest w ScrapCafe "O jak oval" .
Kartka wykonana za papierów Magicznej Kartki z kolekcji Wiosenna Łąka.
Baza kartki wykonana dzięki moim ukochanym wykrojnikom:
Floral Ovals oraz Classic Ovals LG
Między kolejne warstwy karteczki wkomponowałam jeden z tagów z zestawu Fancy Tags.
Różyczki ( po małych modyfikacjach ) wycięte dzięki Spiral Blossom One .
Wizerunek medalionu uzyskałam dzięki wykrojnikowi Para .
Do tego listki, kilka perełek... i tak powstała, delikatna, romantyczna, ovalna karteczka sztalugowa :-)
Tę samą pracę zgłaszam również na wyzwanie DeaArt zatytułowane "Wiosna w koło" . Karteczka wiosenna, delikatna, pełna kwitnących kwiatów i soczystej zieleni :-)
Pozdrawiam Was serdecznie.... odwiedzajcie mnie :-)
Ostatnio nabrałam ochoty do udziału w wyzwaniach. Zapytacie czemu?... Bo ktoś, kiedyś zarzucił mi, że jeśli nie biorę udziału w wyzwaniach, to znaczy, że nie potrafię robić tego co robię. Swoją postawą psuję swój warsztat pracy, już na wstępie wyrabiam sobie złą renomę i powinnam zaniechać scrapowania :-p
Tak więc, postanowiłam udowodnić wszem i wobec, że nie wstydzę się moich prac a jedynie przez skromność rzadko udzielam się w takich zabawach. Prezentuję zatem karteczkę, którą zgłaszam do dwóch wyzwań !!! A co, jak szaleć, to szaleć... na całego :-)
Pierwsze wyzwanie ogłoszone jest w ScrapCafe "O jak oval" .
Kartka wykonana za papierów Magicznej Kartki z kolekcji Wiosenna Łąka.
Baza kartki wykonana dzięki moim ukochanym wykrojnikom:
Floral Ovals oraz Classic Ovals LG
Między kolejne warstwy karteczki wkomponowałam jeden z tagów z zestawu Fancy Tags.
Różyczki ( po małych modyfikacjach ) wycięte dzięki Spiral Blossom One .
Wizerunek medalionu uzyskałam dzięki wykrojnikowi Para .
Do tego listki, kilka perełek... i tak powstała, delikatna, romantyczna, ovalna karteczka sztalugowa :-)
Tę samą pracę zgłaszam również na wyzwanie DeaArt zatytułowane "Wiosna w koło" . Karteczka wiosenna, delikatna, pełna kwitnących kwiatów i soczystej zieleni :-)
Pozdrawiam Was serdecznie.... odwiedzajcie mnie :-)
piątek, 5 kwietnia 2013
Wiosny chcę!!!! Przywołuję jak tylko mogę :-)
Witajcie Kochani !
Płakać się chcę, już nie mam siły do tej pluchy i śniegu. Pocieszenia szukam więc w pracy twórczej, a że marzę o wiośnie to i ona gości w moich kartkach.
Dzisiaj stworzyłam karteczkę, która swym wizerunkiem nawiązuje do jakże upragnionej pory roku. Na drzewach pąki, rozkwitają kwiaty, w gniazdku ptasia mama grzeje miejsce dla swych jaj, a wiosenne ptaki miłość wyznają. Przyroda i wszystko wokół budzi się do życia.... Bredzę , wiem ale tak tylko głośno wyrażam swą tęsknotę do ciepłych, kolorowych, wiosennych dni.
Kartkę zgłaszam na trzy wyzwania, konkursy. Pierwsze organizuje Kreatywne Pole, gdzie hasłem przewodnim jest urodzinowa kartka z motywem ptaka :-) Tutaj więcej detali :-)
Koleje wyzwanie zagościło w Skarbnicy Pomysłów. To zabawa cykliczna, która obecnie jest pod tytułem KWIECIEŃ.Wykonać należy pracę kojarzącą się z tym miesiącem. A ja kojarzę jako wiosnę zdobiącą świat swymi zapachami i kolorami.
Zostałam również zaproszona do udziału w konkursie organizowanym przez Centrum Rękodzieła .
Należy ukazać jak z prawdziwą wiosną powinien wyglądać świat :-)
Płakać się chcę, już nie mam siły do tej pluchy i śniegu. Pocieszenia szukam więc w pracy twórczej, a że marzę o wiośnie to i ona gości w moich kartkach.
Dzisiaj stworzyłam karteczkę, która swym wizerunkiem nawiązuje do jakże upragnionej pory roku. Na drzewach pąki, rozkwitają kwiaty, w gniazdku ptasia mama grzeje miejsce dla swych jaj, a wiosenne ptaki miłość wyznają. Przyroda i wszystko wokół budzi się do życia.... Bredzę , wiem ale tak tylko głośno wyrażam swą tęsknotę do ciepłych, kolorowych, wiosennych dni.
Kartkę zgłaszam na trzy wyzwania, konkursy. Pierwsze organizuje Kreatywne Pole, gdzie hasłem przewodnim jest urodzinowa kartka z motywem ptaka :-) Tutaj więcej detali :-)
Koleje wyzwanie zagościło w Skarbnicy Pomysłów. To zabawa cykliczna, która obecnie jest pod tytułem KWIECIEŃ.Wykonać należy pracę kojarzącą się z tym miesiącem. A ja kojarzę jako wiosnę zdobiącą świat swymi zapachami i kolorami.
Zostałam również zaproszona do udziału w konkursie organizowanym przez Centrum Rękodzieła .
Należy ukazać jak z prawdziwą wiosną powinien wyglądać świat :-)
poniedziałek, 18 marca 2013
Duchu Święty przyjdź...- exploding box na bierzmowanie
Witajcie ....
dzisiaj tak na szybko, w telegraficzny skrócie pragnę zaprezentować kolejny exploding box. Tym razem przygotowany z okazji przyjęcia Sakramentu Bierzmowania.
Kolorystyka określona przez zamawiającego to błękity. Pozwoliłam sobie na własną, malutką ingerencję i dodałam minimalne ilości jaśniutkiej zieleni. Sama biel i błękit tworzyły pracę zbyt kojarzącą się z chrztem..... Exploding wykonany z papierów oferowanych przez Galerię Papieru - Lekcja Miłości. Minimalizm w ozdobach i dodatkach stanowić miał o podniosłości chwili, jej uduchowionej wartości.... nie chciałam dopuścić się przesytu formy nad treścią.
Kolejny raz do exploding box wykonałam również opakowanie. Co prawda zwiększa to wkład mojej pracy, ale klienci są bardzo zadowoleni z takiego rozwiązania. Bardzo elegancko wyglądający zestaw, który ładnie się prezentuje i ułatwia przekazanie prezentu.
Wewnątrz pudełka szufladka, przeznaczona na okolicznościowy prezent, na której znalazła się księga z odpowiednim psalmem oraz białą gołębicą. Nie mogło jej zabraknąć jako symbolu Ducha Świętego.
Przepraszam za tak słabą jakość zdjęć, ale wykonywane były o zmroku. Zaraz po zakończonej pracy twórczej i natychmiast exploding box został przekazany zamawiającemu :-)
A tak na marginesie.....
Pragnę zaznaczyć, iż wyjątkowo pracowało mi się nad tym pudełkiem... Będziecie się może śmiać, ale uwierzcie cały czas miałam przed oczami Jana Pawła II, który wypuszcza białego gołębia z dłoni aby wzniósł się nad wiernymi a owa gołębica, ukochany Duch Święty, powraca do Papieża....
dzisiaj tak na szybko, w telegraficzny skrócie pragnę zaprezentować kolejny exploding box. Tym razem przygotowany z okazji przyjęcia Sakramentu Bierzmowania.
Kolorystyka określona przez zamawiającego to błękity. Pozwoliłam sobie na własną, malutką ingerencję i dodałam minimalne ilości jaśniutkiej zieleni. Sama biel i błękit tworzyły pracę zbyt kojarzącą się z chrztem..... Exploding wykonany z papierów oferowanych przez Galerię Papieru - Lekcja Miłości. Minimalizm w ozdobach i dodatkach stanowić miał o podniosłości chwili, jej uduchowionej wartości.... nie chciałam dopuścić się przesytu formy nad treścią.
Kolejny raz do exploding box wykonałam również opakowanie. Co prawda zwiększa to wkład mojej pracy, ale klienci są bardzo zadowoleni z takiego rozwiązania. Bardzo elegancko wyglądający zestaw, który ładnie się prezentuje i ułatwia przekazanie prezentu.
Wewnątrz pudełka szufladka, przeznaczona na okolicznościowy prezent, na której znalazła się księga z odpowiednim psalmem oraz białą gołębicą. Nie mogło jej zabraknąć jako symbolu Ducha Świętego.
Przepraszam za tak słabą jakość zdjęć, ale wykonywane były o zmroku. Zaraz po zakończonej pracy twórczej i natychmiast exploding box został przekazany zamawiającemu :-)
A tak na marginesie.....
Pragnę zaznaczyć, iż wyjątkowo pracowało mi się nad tym pudełkiem... Będziecie się może śmiać, ale uwierzcie cały czas miałam przed oczami Jana Pawła II, który wypuszcza białego gołębia z dłoni aby wzniósł się nad wiernymi a owa gołębica, ukochany Duch Święty, powraca do Papieża....
środa, 13 marca 2013
Wielkanocnie też tworzyłam :-) Wiosno .... gdzie jesteś ?!!!
Witajcie Kochani!!
Za oknem szaro, buro, troszkę białego puchu a ja dla poprawy humoru biegnę do Was z wiosennymi barwami. Kolorowo na moim blogu, wiosennie i Wielkanocnie będzie :-)
Wszyscy mają kartki Alleluja.... mam i ja :-)
Oto kilka moich prac. W sumie poczyniłam ich ponad 30 szt, ale nie będę zarzucać Was wszystkimi fotkami. Tylko kilka prezentuję .....
Za oknem szaro, buro, troszkę białego puchu a ja dla poprawy humoru biegnę do Was z wiosennymi barwami. Kolorowo na moim blogu, wiosennie i Wielkanocnie będzie :-)
Wszyscy mają kartki Alleluja.... mam i ja :-)
Oto kilka moich prac. W sumie poczyniłam ich ponad 30 szt, ale nie będę zarzucać Was wszystkimi fotkami. Tylko kilka prezentuję .....
Mała odskocznia - wielka sprawa tort na wyzwanie :-)
Postanowiłam odsapnąć troszkę od "pracy i tworzenia na poważnie" i zrobić coś innego, dla rozrywki... :-) W Sklep Ewa zaprasza na nowe, 11 już wyzwanie URODZINY . Pomysłodawczynią tegoż wyzwania jest Romantyczka i był to główny powód dla którego postanowiłam przyłączyć się do zabawy. ( Przy okazji Wioletta pozdrawiam Cię cieplutko, wiem, że do mnie zaglądasz, więc mam nadzieję, że przeczytasz :-) )
Należało wykonać pracę w tematyce urodzinowej... no i powstało takie pudełeczko ....
Exploding Box ale zupełnie inny, bo aż potrójny. Takie explodujące pudełko z potrójną siłą....
Wszystkie trzy piętra tortu to pudełka, w każdym coś dla solenizanta :-) Zobaczcie sami !!!!
Zgłaszam, więc ten śmietankowy tort z truskawkami na wyzwanie :-)
Należało wykonać pracę w tematyce urodzinowej... no i powstało takie pudełeczko ....
Exploding Box ale zupełnie inny, bo aż potrójny. Takie explodujące pudełko z potrójną siłą....
Wszystkie trzy piętra tortu to pudełka, w każdym coś dla solenizanta :-) Zobaczcie sami !!!!
Zgłaszam, więc ten śmietankowy tort z truskawkami na wyzwanie :-)
sobota, 9 marca 2013
Taka dygresja o uszanowaniu cudzej pracy :-)
Zupełnie na luzie, dla rozrywki oraz pobudzenia szarych komórek do zastanowienia się nad pewnymi, istotnymi aspektami życia oraz pracy twórczej wkleję pewną historyjkę.....
Co!!!! 300 franków za 5 metrów wstążki!!??
Pani chyba oszalała!
Bardzo często, w trakcie rozmów z Craftującymi Dziewczynami, nie tylko zajmującymi się scrapem, pojawiają się opinie o zalewie nas tanią chińszczyzną, brakiem poszanowania dla wkładu pracy i czasu jaki poświęcamy w wykonywanie hand made. Niestety równie często spotyka nas przykre doświadczenie kradzieży prac, zdjęć, plagiatu poczynionych "dzieł". Przykre to bardzo, bowiem większość z nas kocha to co robi, oddaje się temu zajęciu bezgranicznie. Trudno uwierzyć, że inni ludzie potrafią być zupełnie wyzuci z wrażliwości, nie mieć zahamowań lub nie potrafią zrozumieć, że to co robimy nie jest łatwe, nie przyszło samo. To co potrafimy zrobić obkupione zostało ciężką pracą, poświęceniem setek godzin na doskonaleniu siebie, swego warsztatu i tego co w głowie.... No cóż samo życie......
Uffff.... wygadałam się, wyżaliłam... Dziękuje, że mnie wysłuchaliście, a teraz zapraszam do siebie, oglądajcie, podziwiajcie, krytykujcie, komentujcie....
"Dawno temu w Paryżu modna dama udała się do modystki aby zamówić nakrycie głowy, ostatni krzyk mody. Modystka owo nakrycie wykonała, zużywając 5 metrów wstążki. Kiedy dama usłyszała cenę z oburzeniem zawołała:
Co!!!! 300 franków za 5 metrów wstążki!!??
Pani chyba oszalała!
Na to modystka kilkoma sprawnymi ruchami
rozpruła piękny czepek, zwinęła wstążkę, podała oburzonej damie i
powiedziała.
- Zaplata jest za moje umiejętności i pracę, wstążkę daję pani gratis! "
Bardzo często, w trakcie rozmów z Craftującymi Dziewczynami, nie tylko zajmującymi się scrapem, pojawiają się opinie o zalewie nas tanią chińszczyzną, brakiem poszanowania dla wkładu pracy i czasu jaki poświęcamy w wykonywanie hand made. Niestety równie często spotyka nas przykre doświadczenie kradzieży prac, zdjęć, plagiatu poczynionych "dzieł". Przykre to bardzo, bowiem większość z nas kocha to co robi, oddaje się temu zajęciu bezgranicznie. Trudno uwierzyć, że inni ludzie potrafią być zupełnie wyzuci z wrażliwości, nie mieć zahamowań lub nie potrafią zrozumieć, że to co robimy nie jest łatwe, nie przyszło samo. To co potrafimy zrobić obkupione zostało ciężką pracą, poświęceniem setek godzin na doskonaleniu siebie, swego warsztatu i tego co w głowie.... No cóż samo życie......
Uffff.... wygadałam się, wyżaliłam... Dziękuje, że mnie wysłuchaliście, a teraz zapraszam do siebie, oglądajcie, podziwiajcie, krytykujcie, komentujcie....
Subskrybuj:
Posty (Atom)